Ostatnie dane pochodzące z NBP utwierdzają, że nasz kraj zachowuje bezpieczną nadwyżkę walutową. Zasoby dewizowe NBP w końcu czerwca oscylowały wokół 70 mld euro i były wyższe o 46,8 proc. niż w roku ubiegłym. Około trzy czwarte rezerw, NBP pokłada w papierach wartościowych, około 6,7 proc. to z kolei lokaty w bankach. Następne 4,8 proc. rezerw trzymane jest w złocie, reszta natomiast angażowana jest w prowadzone przez NBP operacje repo.
Z analiz NBP można wnioskować, iż na najbliższy czas obciążenia sektora publicznego spłatą zobowiązań zaciągniętych w walutach obcych są niezwykle bezpieczne w odniesieniu do kwoty rezerw – sumarycznie zobowiązania rządu w przedziale czasowym najbliższych 12 miesięcy wynoszą blisko 4,5 mld euro. Co istotne, w danych za czerwiec nie wzięto pod uwagę Elastycznej Linii Kredytowej (FCL) z Międzynarodowego Funduszu Walutowego, o sumie ponad 15 mld euro, będącej dodatkowym wsparciem pozycji naszego kraju na rynkach finansowych. NBP i Ministerstwo Finansów zawarły już porozumienie z MFW na temat wznowienia FCL, jednak formalnie linia dostępna jest od lipca i z tego tez względu, dane z końca czerwca jej nie uwzględniły. Jak pokazują dane NBP, Ministerstwo Finansów miało w zanadrzu za to inną niewykorzystaną linią kredytową (z Banku Światowego) na sumę ok. 1,6 mld euro.
NBP/red.