Zasada prekluzji w orzecznictwie sądów

Zgodnie z brzmieniem art. 47912 § 1 oraz art. 47914 § 2 KPC, powód w pozwie, a pozwany w odpowiedzi na pozew bądź w sprzeciwie lub zarzutach od nakazu zapłaty, obowiązany jest podać wszystkie twierdzenia i dowody na ich poparcie pod rygorem utraty prawa ich powołania w toku postępowania, chyba że wykaże, że ich powołanie w pozwie (odpowiednio w odpowiedzi na pozew, zarzutach lub sprzeciwie od nakazu zapłaty) nie było możliwe albo że potrzeb powołania wynikła później.

Stanowisko i praktyka sądów dotycząca dopuszczania tzw. spóźnionych wniosków dowodowych jest mocno zróżnicowana. Można zauważyć, iż częściej uwzględniane są przez sądy „nowe wnioski dowodowe” składane przez stronę, która nie jest zastępowana przez profesjonalnego pełnomocnika, ale nie jest to regułą.

W jednym z orzeczeń Sądu Najwyższego, wydanym w dniu 12 grudnia 2009 roku (sygn. akt II CSK 292/08) zostało stwierdzone, iż „istnienie ‘potrzeby’ powoływania przez powoda środków dowodowych i twierdzeń w późniejszym terminie podlega ocenie sądu merita in concreto. Przepisy o prekluzji dowodowej, przewidzianej w art. 47912 § 1 KPC, nie mogą być interpretowane i stosowane w sposób formalistyczny kosztem możliwości merytorycznego rozpoznania sprawy”. Tym samym Sąd Najwyższy wskazał, iż sam cel wprowadzenia zasady prekluzji dowodowej w postępowaniu gospodarczym, nie powinien przysłonić jednej z najważniejszych zasad postępowania cywilnego, jaką jak zasada prawdy obiektywnej i jej realizacja przez sąd w drodze do wydania rozstrzygnięcia w sprawie.

Liczne kontrowersje budzi pojęcie „późniejszej potrzeby”, jako podstawy dla powołania przez strony nowych twierdzeń i dowodów na ich poparcie. W zakresie powoływania się na tę okoliczność przez strony, należy podzielić pogląd wyrażony przez Sąd Apelacyjny w Poznaniu w wyroku z dnia 06 listopada 2008 roku (sygn. akt I ACa 690/08), że o powstaniu  „późniejszej potrzeby” przeprowadzenia dowodów nie zawnioskowanych w pozwie mogą decydować okoliczności wyjątkowe, które sprawiają, że od powoda nie można było rozsądnie wymagać przewidzenia, że sformułowania dodatkowego wniosku dowodowego będzie konieczne w celu wskazania zasadności powództwa. Podobnie wypowiedział się Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 30 października 2008r roku wskazując, iż w sprawie gospodarczej o zapłatę potrzeba powołania przez powoda kolejnych dowodów w celu wykazania zasadności żądania i jego wysokości powstaje z reguły dopiero po zakwestionowaniu przez pozwanego dowodów zgłoszonych na tę okoliczność w pozwie.

Zgodnie z brzmieniem art. 47912 KPC powód jest co prawda zobowiązany już pozwie zgłosić twierdzenia i dowodowy na ich poparcie celem wykazania swojego roszczenia, jednak z reguły nie można wymagać, by były to twierdzenia i dowody, które zakładają określoną obronę pozwanego i jego stanowiska w kwestii istnienia stosunku prawnego będącego podstawą roszczenia (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 14 grudnia 2006 roku, sygn. akt CSK 322/06).

Stosowanie przepisów o prekluzji dowodowej w postępowaniu gospodarczym w sposób zbyt formalistyczny, może prowadzić do ograniczenia możliwości prawidłowego merytorycznego rozpoznania sprawy. W kierunku takiej interpretacji zasady prekluzji dowodowej opowiedział się również Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 15 listopada 2006 roku (sygn. akt V CSK243/06) wskazując, iż realizacja uzasadnionego wymagania koncentracji dowodów nie może iść tak daleko, aby nakładać na strony obowiązek przewidzenia wszystkich możliwych wariantów przebiegu sprawy i na tę ewentualność sformułować w pozwie lub w odpowiedzi na pozew wszystkie twierdzenia, wnioski i zarzuty, które mogłyby mieć zastosowanie jedynie w prawdopodobnym jej przebiegu. Taki wymóg byłby nieracjonalny i odczytanie takiej jego treści z art. 47912 i 47914 k.p.c. jest nieuzasadnione. W przepisach art. 47912 i art. 47914 k.p.c. chodzi bowiem o potrzebę powołania dowodów, która mimo starannego prowadzenia sprawy przez strony, może pojawić się w toku dynamicznie przebiegającego procesu później, aniżeli w pozwie czy, odpowiednio, w odpowiedzi na pozew.

Analizując wyroki Sądu Najwyższego jak również sądów apelacyjnych, można zauważyć, iż orzecznictwo zmierza do liberalnej wykładni przepisu art. 47912 oraz art. 47914 KPC. Przyjęto również, że wynikający pośrednio z art. 47912 §1 KPC wymóg zapobiegliwości powoda musi mieć pewne racjonalne granice, ponieważ nie można wymagać od powoda, aby zgłosił w pozwie dowody również na te okoliczności, których pozwany nie kwestionował przed wytoczeniem, a także wskazano, że twierdzenia powoda zgłoszone w toku postępowania w sprawie gospodarczej, stanowiące rozwinięcie i sprecyzowanie twierdzeń zwięźle przedstawionych w pozwie, w zasadzie nie są twierdzeniami spóźnionymi (wyroku SN z dnia 08 lutego 2007 roku, sygn. akt I CSK 435/06, wyrok SN z dnia 21 lutego 2008 roku, sygn. akt III CSK 292/07).

Wydaje się, że tendencja do liberalnej wykładni przepisów regulujących zasadę prekluzji dowodowej i odstępstwa od niej, jest słuszna, nie można bowiem doprowadzić do absurdalnej sytuacji procesowej, w której przyznawany byłyby bezwzględny prymat zasady szybkości postępowania i koncentracji materiału dowodowego przy jednoczesnym zaniechaniu dążenia do wyjaśnienia wszystkich okoliczności sprawy i kierowania się prawda obiektywną podczas wydawania wyroku.

Dodaj komentarz