Kwestia możliwości obciążenia zapisobiercy windykacyjnego poleceniem nie została wprost uregulowana przez ustawodawcę, chociaż w doktrynie pojawiały się głosy, aby dopuszczone było tego typu rozwiązanie. Przede wszystkim należy zauważyć, że mimo wyraźnego zezwolenia w tym zakresie, ustawodawca nie wprowadził także żadnego stanowczego zakazu. Ponadto przyglądając się treści art. 982 k.c., zauważyć można, że posłużono się sformułowaniem, iż spadkodawca może w testamencie włożyć na spadkobiercę lub zapisobiercę obowiązek oznaczonego działania lub zaniechania, nie czyniąc przy tym nikogo wierzycielem. W związku z posłużeniem się przez ustawodawcę jedynie pojęciem zapisobiercy bez dodatkowego określenia, iż może chodzić o zapisobiercę zwykłego, można przypuszczać, iż chodzi w tym miejscu zarówno o zapisobiercę zwykłego, jak
i zapisobiercę windykacyjnego. Kolejnym argumentem przemawiającym na korzyść stosowania polecenia przy zapisie windykacyjnym jest brzmienie art. 9816 k.c., który nakazuje odpowiednie stosowanie przepisów dotyczących zapisu zwykłego
w stosunku do zapisu windykacyjnego.
Przeciwko możliwości obciążenia zapisobiercy windykacyjnego poleceniem przemawia fakt, że część przepisów dotyczących polecenia nie da się zastosować w przypadku włożenia polecenia na zapisobiercę windykacyjnego, przykładem może być tutaj art. 983 k.c., który stanowi, że zapisobierca może powstrzymać się z wykonaniem polecenia do chwili, w której spadkobierca wykona zapis. Jak widać treść tego przepisu nie da się zastosować w żaden sposób w stosunku do zapisu windykacyjnego, ponieważ zapis ten nie jest w ogóle wykonywany przez spadkobierców, a chodzić może tylko
o ewentualne wydanie przedmiotu. Mimo pewnych wątpliwości należy jednak dopuścić możliwość obciążenia zapisobierców windykacyjnych poleceniem, z zastrzeżeniem, że część przepisów regulujących polecenie nie będzie miała zastosowania.