List przedsiębiorców z Lewiatana do premiera Donalda Tuska

Tuż obok tragedii związanych z zatopionymi i zdewastowanymi przez wodę mieszkaniami, utratą dobytku i ogromnymi szkodami w infrastrukturze, chcemy pokazać wagę gospodarczego aspektu powodzi – takim stylem zwrócili się w swoim liście przedsiębiorcy  PKPP Lewiatan do premiera Donalda Tuska.

Według autorów listu, zniszczenia majątku i potencjału firm oprócz indywidualnych strat oznaczają często nieocenione problemy w postaci kredytów czy pożyczek czekających na spłatę. Zniszczenia w firmie dotykają także jej pracowników i oznaczają brak perspektyw zawodowych oraz nieoczekiwane bezrobocie. Tym bardziej teraz,  tak istotna jest solidarność i współpraca z przedsiębiorcami i pracownikami, jak również pomoc dla firm, które odczuły skutki powodzi.

Przedsiębiorstwa możne błyskawicznie wspomóc wykorzystując pieniądze z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych i Funduszu Pracy. W naszej opinii, solidarnościowy FGŚP, tworzony ze opłat pracodawców, dokładnie teraz powinien ich wesprzeć, ale w nieco rozszerzonej formule, biorącej pod uwagę skutki kataklizmu. Proponujemy zatem uruchomienie kredytu 0 proc., gdzie spłata byłaby rozłożona w czasie lub nawet częściowo umorzona. Wysuwamy również propozycję wprowadzenia szybkich zmian legislacyjnych w ustawie antykryzysowej. Warto również wesprzeć firmy i pracowników dotacjami na tworzenie nowych miejsc pracy powołując się na przepisy prawne dotyczące promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy. Jednakże wcześniej należy rozszerzyć definicję pomocy na przypadki odtwarzania stanowisk utraconych właśnie na skutek powodzi.

Jednocześnie PKPP Lewiatan apeluje o współpracę i o solidarność z przedsiębiorcami i pracownikami licząc, że pomysł poskutkuje szybkim odzewem ze strony Rządu RP, Pracodawców i Związków Zawodowych reprezentowanych w Komisji Trójstronnej. Musimy mieć na uwadze, że sprawne działania i pomoc liczą się właśnie teraz, gdy określane są skutki powodzi, a wiele firm podejmuje decyzje o odbudowie zniszczonych miejsc pracy.

Lewiatan/red.

Dodaj komentarz