Minister Jolanta Fedak rozmawiała na temat zmian w systemie otwartych funduszy emerytalnych z przedstawicielami środowisk naukowo-badawczych. Dyskutanci zgodzili się co do zasadniczego celu zmian – osiągnięcia jak najwyższej emerytury po jak najmniejszych kosztach i co do metody – uproszczenie systemu przez zlikwidowanie zbędnych prowizji i opłat.
Doświadczenia ostatnich lat wskazują na potrzebę dokonania zmian w systemie otwartych funduszy emerytalnych. Brak jest konkurencji cenowej pomiędzy towarzystwami emerytalnymi. Ich sytuacja finansowa ulega poprawie niezależnie od osiąganych przez nie rezultatów. Rosną także koszty ich utrzymania, które ponoszą przyszli emeryci. W tej sytuacji w MPiPS przygotowano założenia nowelizacji ustawy o organizacji i funkcjonowaniu funduszy emerytalnych. Są one przedmiotem konsultacji międzyresortowych, z partnerami społecznymi oraz tematem dyskusji w mediach. Aby poszerzyć stan wiedzy na temat możliwości poprawy działania otwartych funduszy emerytalnych, Minister Pracy i Polityki Społecznej Jolanta Fedak 11 marca 2010 roku spotkała się z przedstawicielami środowisk naukowo-badawczych.
– Najważniejsze pytania, na jakie musieliśmy znaleźć odpowiedź, przygotowując założenia – powiedziała podczas spotkania konsultacyjnego Minister Jolanta Fedak – to: czy system działa w imieniu ubezpieczonych i czy nasze propozycje będą dobre dla budżetu państwa?
Dyskutanci zgodzili się co do zasady, że system emerytalny powinien być maksymalnie przejrzysty i prosty i dzięki temu tańszy od obecnego. Należy więc likwidować, tam gdzie to jest możliwe, zbędne łańcuchy prowizji i opłat i nie tworzyć równie zbędnych piramid instytucjonalnych. Koszt funkcjonowania systemu jest opłacany bezpośrednio ze składek na przyszłe emerytury. Im ten koszt niższy, tym wyższe są przyszłe świadczenia.
Zebrani podkreślili związek między pewnością wypłaty emerytury, a sytuacją budżetu państwa. Oddzielanie interesu państwa od interesu ubezpieczonych jest bezpodstawne. Państwo, czyli stan jego finansów, jest gwarantem nie tylko wypłaty, ale również wysokości przyszłej emerytury.
PiPS/red.