Ulga na dziecko a faktyczne wykonywanie władzy rodzicielskiej

Zgodnie z art. 27f ust. 1 pkt 1 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych (ustawa z dnia 26 lipca 1991 r., Dz. U. Nr 51 Poz. 307 ze zm.), podatnikowi przysługuje prawo do ulgi na każde małoletnie dziecko (a więc dziecko poniżej 18 roku życia), w stosunku do którego w roku podatkowym podatnik:

1) wykonywał władzę rodzicielską,
2) pełnił funkcję opiekuna prawnego, jeżeli dziecko z nim zamieszkiwało,
3) sprawował opiekę poprzez pełnienie funkcji rodziny zastępczej na podstawie orzeczenia sądu lub umowy zawartej ze starostą.

Ulga ta przysługuje również, jeżeli podatnik w wykonywaniu ciążących na nim obowiązków alimentacyjnych lub w związku z pełnioną funkcją rodziny zastępczej w roku podatkowym utrzymywał pełnoletnie dzieci:

1) bez względu na ich wiek, które zgodnie z odrębnymi przepisami otrzymywały zasiłek (dodatek) pielęgnacyjny lub rentę socjalną,
2) do ukończenia przez nie 25 roku życia, które:

– pobierały naukę w szkołach, o których mowa w przepisach o systemie oświaty, przepisach o     szkolnictwie wyższym lub w przepisach regulujących system oświatowy lub szkolnictwa wyższe     obowiązujących w państwie innym niż Polska,

– w roku podatkowym nie uzyskały dochodów podlegających opodatkowaniu według skali     podatkowej lub z kapitałów pieniężnych opodatkowanych na zasadach określonych w art. 30b ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, w łącznej wysokości przekraczającej kwotę 3.089 zł z wyjątkiem renty rodzinnej.

Ulga dotyczy łącznie obojga rodziców, opiekunów prawnych dziecka albo rodziców zastępczych pozostających w związku małżeńskim. Kwota podlegająca odliczeniu może być odliczona w równych częściach przez każdego z rodziców (opiekunów, rodziców zastępczych) lub w dowolnej proporcji przez nich ustalonej.

Siłą rzeczy największa grupa podatników będzie korzystała z ulgi z tytułu spełnienia warunku, o którym mowa w pkt 1, tj. z tytułu wykonywania władzy rodzicielskiej. Na tym gruncie mogą jednak pojawić się wątpliwości interpretacyjne, gdyż ustawa o podatku od osób fizycznych nie doprecyzowuje, co należy rozumieć pod pojęciem „wykonywania” władzy rodzicielskiej. Kwestia może być problematyczna szczególnie dla podatników, którzy np. na skutek rozwodu nie zostali pozbawieni władzy rodzicielskiej nad dzieckiem, ale też nie zamieszkują z dzieckiem pod jednym dachem. Czy można wówczas uznać, że podatnik wykonuje władzę rodzicielską?
[page_break]

Szukając wskazówek w tej kwestii warto sięgnąć do przepisów Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego (ustawa z dnia 25 lutego 1964 r., Dz. U. 9 Nr 59 ze zm.) Zgodnie z tymi przepisami, władza rodzicielska obejmuje w szczególności obowiązek i prawo do wykonywania pieczy nad osobą i majątkiem dziecka oraz wychowywania dziecka. Z założenia przysługuje ona obojgu rodzicom. Istnieją jednak okoliczności, w których sąd może zawiesić, ograniczyć czy nawet pozbawić władzy rodzicielskiej zarówno jednego jak i obojga rodziców. W kodeksie brakuje jednakże zapisu, z którego wynikałoby wprost, w którym momencie można uznać, że władza rodzicielska jest faktycznie „wykonywana” lub nie, a w konsekwencji, przekładając to na grunt przepisów podatkowych, komu przysługuje prawo do ulgi na dziecko z tego tytułu.
Do problemu tego postanowiły się odnieść organy podatkowe. Tytułem przykładu w interpretacji indywidualnej z dnia 28 kwietnia 2010 r. Dyrektor Izby Skarbowej w Poznaniu (nr ILPB2/415-195/10-3/WS) odniósł się do sytuacji, w której na skutek orzeczenia rozwodu sąd powierzył władzę rodzicielską obojgu rodzicom, ale wskazał miejsce zamieszkania dziecka u matki, wyznaczając jednocześnie określone dni kontaktów ojca z dzieckiem. W opinii organu podatkowego fakt, że ojciec nie zamieszkuje na stałe z dzieckiem, a widuje je jedynie w określonych dniach nie oznacza, że nie wykonuje władzy rodzicielskiej. W konsekwencji zarówno matce jak i ojcu przysługuje prawo do ulgi na dziecko. Co więcej, jeżeli rodzice nie mogą się porozumieć, co do proporcji odliczenia przypadającego na każdego z nich, ulga przysługuje im w równych częściach.

O krok dalej w interpretacji pojęcia „wykonywania” władzy rodzicielskiej posunął się Dyrektor Izby Skarbowej w Katowicach, który przyjął stanowisko, zgodnie z którym fakt, że podatnik nie został sądownie pozbawiony władzy rodzicielskiej, a została ona jedynie w pewnym zakresie ograniczona, przemawia za tym, aby przyznać mu prawo do odliczenia od podatku ulgi prorodzinnej. Z odliczenia nie może skorzystać jedynie ten rodzic, który na skutek interwencji sądu opiekuńczego został pozbawiony tej władzy, jak również rodzic, w stosunku do którego została ona zawieszona (interpretacja indywidualna z dnia 11 sierpnia 2010 r., nr IBPBII/1/415-523/10/ASz).

Powyższe stanowisko Dyrektora Izby Skarbowej w Katowicach znajduje potwierdzenie w umieszczonej na stronach Ministerstwa Finansów informacji odnośnie ulgi prorodzinnej w rozliczeniu rocznym za 2010 r. (zakładka Administracja Podatkowa/Krajowa Informacja Podatkowa/Aktualności). W informacji tej, powyższe stanowisko argumentowano tym, że ograniczenie władzy rodzicielskiej tylko do decydowania o najważniejszych sprawach dotyczących dziecka nie oznacza, że władza ta nie przysługuje w ogóle. Jak widać skupiono się jedynie wyłącznie na tym, czy podatnik ma władzę rodzicielską czy jej nie ma (tj. czy nie został jej sądowo pozbawiony lub została ona zawieszona), pomijając kwestię czy rzeczywiście ją „wykonuje”.

Wydaje się, że zastosowanie tej linii interpretacyjnej, opierającej się wyłącznie na istnieniu relacji prawnych pomiędzy rodzicami a dzieckiem, a nie na kryterium faktycznego wykonywania władzy rodzicielskiej, jest racjonalne w świetle ewentualnych trudności, jakie mogłyby się pojawić przy wskazaniu osoby uprawnionej do ulgi oraz postępowaniu dowodowym w tym zakresie (obecnie aby potwierdzić prawo do skorzystania z ulgi prorodzinnej można posłużyć się np. odpisem aktu urodzenia dziecka, co wynika z art. 27f ust. 5 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych). Interpretacja taka, choć jak wspomniano powyżej wydaje się racjonalna, jest jednak niekorzystna z punku widzenia osób, które rodzicami nie są, a które w rzeczywistości zajmują się wychowywaniem i opieką nad dzieckiem. Problem ten może dotyczyć np. sytuacji, w której na skutek różnych okoliczności rodzinnych, faktyczną opiekę nad dzieckiem sprawuje babcia czy dziadek, niebędący jednak opiekunami prawnymi dziecka. Takie osoby, zarówno w świetle obecnych przepisów ustawy jak i interpretacji organów podatkowych, nie będą mogły skorzystać z ulgi prorodzinnej pomimo faktu, że ponoszą chociażby ekonomiczny ciężar związany z opieką nad dzieckiem.

Dodaj komentarz