Kiedy organ podatkowy powinien zwrócić się o pomoc do sądu powszechnego – wyrok NSA z dnia 12 listopada 2010 r., sygn. akt II FSK 133/10

Stan faktyczny oraz stanowisko NSA
Organy podatkowe określiły podatnikowi wysokość zobowiązania podatkowego w podatku dochodowym od osób fizycznych za 2005 rok uznając, że zaniżył on przychody na skutek nieujęcia wykonanej usługi najmu nieruchomości za grudzień 2005 roku. Usługa ta została przez podatnika wykonana oraz wynikała z zawartej przez niego umowy.

Podatnik argumentował, że co prawda usługa ta została wykonana, jednakże kwota czynszu za grudzień 2005 roku została obniżona ze względu na nakłady inwestycyjne poczynione przez najemcę oraz ryzyko utraty najemcy. W konsekwencji podatnik wykazał przychody w prawidłowej wysokości.

WSA w Białymstoku oddalił skargę podatnika. Stanowisko wyrażone w tym wyroku zostało następnie zaakceptowane przez NSA. Poza odniesieniem się do merytorycznych aspektów sprawy NSA wskazał także na zakres uprawnień organów podatkowych związanych z możliwością wystąpienia do sądu powszechnego o ustalenie istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa. Stwierdził, że możliwość taka, przewidziana w art. 199a § 1 Ordynacji podatkowej, ma zastosowanie w sytuacji, gdy istnieją wątpliwości odnośnie istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa. To oznacza, iż organy podatkowe powinny co do zasady samodzielnie rozstrzygać o wszystkich istotnych okolicznościach sprawy, a jedynie wówczas, gdy w tym zakresie nabiorą wątpliwości, powinny zwrócić się ze stosownym powództwem do sądu powszechnego. Jednocześnie wątpliwości te powinny wynikać z zebranego w sprawie materiału dowodowego, a nie być przejawem subiektywnych zapatrywań organu podatkowego czy też podatnika. Mogą one pojawić się m.in. wówczas, gdy twierdzenia stron nie znajdują potwierdzenia z innych dowodach zebranych przez organ lub, gdy twierdzenia kontrahentów danego stosunku prawnego są rozbieżne.

Tezy
W prezentowanym wyroku NSA sformułował następujące tezy:
1. Co do zasady organ podatkowy powinien samodzielnie przeprowadzić postępowanie podatkowe i rozstrzygnąć o wszystkich istotnych z prawnopodatkowego punktu widzenia okolicznościach sprawy, a dopiero w przypadku zaistnienia wątpliwości co do istnienia stosunku prawnego lub prawa powinien wystąpić z powództwem do sądu powszechnego na podstawie art. 199a § 3 Ordynacji podatkowej.
2. Użyte w art. 199a § 3 Ordynacji podatkowej pojęcie „wątpliwości” należy rozumieć w kategoriach obiektywnych. To oznacza, że nie można ich postrzegać przez pryzmat subiektywnego przekonania organu podatkowego, że tych wątpliwości nie ma lub są, jak również subiektywnego przekonania podatnika, że te wątpliwości istnieją lub nie istnieją.

Komentarz
Przepis art. 199a Ordynacji podatkowej, obligujący organu podatkowe m.in. do ustalania treści czynności prawnej przy uwzględnieniu zgodnego zamiaru stron i celu czynności, a nie tylko w oparciu o dosłowne brzmienie oświadczeń woli złożonych przez strony może wywierać w sytuacji podatników zarówno pozytywne jak i negatywne efekty. Z jednej strony gwarantuje on, iż nawet wówczas, gdy językowe brzmienie zawartej przez podatnika umowy budzi pewne wątpliwości co do jej charakteru i treści, to organy będą zobowiązane do ustalenia tych okoliczności na podstawie zgodnego zamiaru stron oraz celu umowy. Z drugiej zaś strony obowiązek badania zgodnego zamiaru stron może w niektórych sytuacjach doprowadzić organ do wniosków, które z podatkowego punktu widzenia będą dla podatników niekorzystne.

Powyższy przepis przewiduje także obowiązek organów podatkowych do wystąpienia do sądu powszechnego z powództwem o ustalenie istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa. Powództwo takie organy są obwiązane wytoczyć zawsze wtedy, gdy ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wynikają wątpliwości co do istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa, z którymi związane są określone skutki podatkowe.

Kwestionując poczynione przez organy ustalenia faktyczne podatnicy dość często w skardze do sądu zarzucają naruszenie ww. regulacji podnosząc, iż organy powinny były w ich sprawie wystąpić do sądu powszechnego z odpowiednim powództwem. W większości przypadków takie zarzuty nie są akceptowane przez sądy. Podatnicy zapominają bowiem, iż powództwo takie powinno być złożone wyłącznie wówczas, gdy istnieją wątpliwości odnośnie istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa, przy czym wątpliwości te powinny mieć charakter obiektywny – co potwierdził NSA w omawianym wyroku. Innymi słowy wątpliwości te muszą wynikać z materiału dowodowego zebranego w sprawie a nie z subiektywnego przekonania podatnika lub organu. Ponadto, w drodze takiego powództwa nie mogą być ustalane elementy stanu faktycznego sprawy. Badaniu przez sąd powszechny podlega wyłącznie fakt istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa a nie wszystkie elementy danego stanu faktycznego, który wiąże się z określonymi konsekwencjami na gruncie prawa podatkowego. Stanowisko to powszechnie jest już akceptowane w orzecznictwie sądów administracyjnych (por. wyrok NSA z dnia 29 stycznia 2010 roku, sygn. akt II FSK 1497/08, wyrok WSA w Lublinie z dnia 13 listopada 2009 roku, sygn. akt I SA/Lu 398/09).

W konsekwencji powyższego podatnicy powinni pamiętać, iż co do zasady to właśnie organy podatkowe powinny dokonywać oceny i kwalifikacji oświadczeń woli wyrażanych przez strony danego stosunku prawnego, a rola sądu powszechnego w tym zakresie jest w pewnym sensie pomocnicza. Kwestionując te ustalenia podatnicy powinni więc przede wszystkim skupiać się na wykazaniu błędów w rozumowaniu organu, zamiast zarzucać brak skorzystania z uprawnienia przewidzianego w art. 199a § 3 Ordynacji podatkowej, tj. brak wystąpienia z powództwem do sądu powszechnego.

\"\"

Dodaj komentarz