We wniosku o wydanie interpretacji indywidualnej podatnik wskazał, że w zakresie prowadzonej działalności zawarł umowę, w ramach której zobowiązał się do wybudowania oraz oddania w najem określonej powierzchni użytkowej. Umowa nie przewidywała kar umownych. W trakcie budowy podatnik zmienił koncepcję budowy w wyniku czego nie był wstanie wybudować ustalonej z kontrahentem powierzchni. Po bezskutecznym wezwaniu kontrahenta do rozpoczęcia nowych negocjacji, podatnik umowę rozwiązał. W wyniku powyższego kontrahent wystąpił na drogę sądową, która jednak okazała się bezskuteczna. W toku kolejnego postępowania przez sądem arbitrażowym podatnik zdecydował się do zawarcia ugody, zobowiązując się do wypłacenia określonej kwoty w zamian za wycofanie przez kontrahenta pozwu. W związku z tak przedstawionym stanem faktycznym podatnik spytał, czy zaliczenie kwoty wypłaconej na podstawie ugody do kosztów uzyskania przychodów będzie zgodne z przepisami u.p.d.o.p.1 W ocenie podatnika odpowiedź na to pytanie jest twierdząca.
Odmiennego zdania był natomiast Minister Finansów, który uznał, że w podanym przez podatnika stanie faktycznym nie było podstaw do zawarcia ugody. Podatnik nie został bowiem uznany za dłużnika swojego kontrahenta, nie uznał roszczenia, ponadto dwa orzeczenia sądu powszechnego potwierdziły prawidłowość jego stanowiska. Tym samym podatnik nie miał podstaw by czuć się zagrożony możliwością utraty środków pieniężnych na skutek uwzględnienia przez sąd arbitrażowy roszczeń kontrahenta. W konsekwencji uznanie wypłaconej kwoty do kosztów uzyskania przychodów byłoby nieuzasadnione.
Podobne stanowisko zajął także WSA w Gliwicach. Sąd wskazał, że aby zaliczyć wydatek do kosztów uzyskania przychodów konieczne jest, by wydatek ten został poniesiony w celu osiągnięcia przychodu lub zabezpieczenia źródła przychodu. Cel ten należy natomiast oceniać przez pryzmat jego zasadności w chwili jego realizacji, w szczególności przyczynienia się do zabezpieczenia źródła przychodu. Z przedstawionego przez podatnika stanu faktycznego wynikało, że nie mógł się one realnie obawiać poniesienia negatywnych skutków przegrania sporu sądowego i wynikającej z tego konieczności zapłaty określonej kwoty pieniężnej. Nie istniała więc racjonalna przesłanka by zawierać ugodę sądową i wydatkować określoną kwotę, a w konsekwencji kwota faktycznie wypłacona przez podatnika nie stanowi kosztu uzyskania przychodu.
Tezy
Na podstawie uzasadnienia prezentowanego orzeczenia można sformułować następujące tezy:
„1. Przepis art. 16 ust. 1 pkt 22 u.p.d.o.p. dotyczy jedynie zdarzeń spowodowanych wadliwością towarów, robót lub usług i nie ma on zastosowania do wydatków związanych z zawarciem ugody sądowej, w wyniku której druga strona rezygnuje z popierania pozwu sądowego.
2. Kwoty wypłacone w wyniku ugody sądowej, w ramach której druga strona rezygnuje z popierania pozwu mogą być zaliczone do kosztów uzyskania przychodu wtedy, gdy z w chwili zawarcia tej ugody podatnik mógł realnie obawiać się poniesienia negatywnych skutków przegrania sporu sądowego.”
Komentarz
Prezentowane orzeczenie jest istotne dla tych wszystkich podatników, którzy w ramach prowadzonej działalności zmuszeni są do zawierania ugód sądowych. Sąd wskazał w nim bowiem, na jakie okoliczności należy zwracać uwagę, aby wypłacone w związku z takimi ugodami kwoty zaliczyć do kosztów uzyskania przychodów.
Przede wszystkim Sąd podkreślił wynikającą z art. 15 ust. 1 u.p.d.o.p. zasadę, iż aby dany wydatek mógł zostać zaliczony do kosztów uzyskania przychodów istnieć musi związek przyczynowy pomiędzy jego poniesieniem a uzyskaniem przychodu lub zabezpieczeniem źródła przychodu. Z tej właśnie zasady Sąd wyprowadził wniosek, iż zaliczenie do kosztów uzyskania przychodów kwot wypłaconych w wyniku zawarcia ugody sądowej może nastąpić wówczas, gdy podatnik mógł realnie obawiać się przegrania sporu sądowego oraz wynikających z tego konsekwencji. Podobne stanowisko prezentują także organy podatkowe (zob. decyzja Dyrektora Izby Skarbowej w Krakowie z dnia 29 listopada 2007 r. nr PD-1/42180-41/07).
Przyjęta przez Sąd koncepcja jest o tyle niebezpieczna dla podatników, iż odwołuje się ona do elementu o bardzo ocennym charakterze, tj. czy w konkretnej sytuacji, biorąc pod uwagę całokształt okoliczności danej sprawy, podatnik mógł obawiać się przegrania sporu sądowego. Istnieje więc ryzyko, iż podjęte przez podatników decyzje będą kwestionowane przez organy podatkowe z tą argumentacją, iż brak było podstaw do zawarcia ugody, gdyż pozycja procesowa podatnika nie przemawiała za uznaniem, iż może on proces przegrać.
Dokonując zaliczenia kwot wydatkowanych w wyniku ugody sądowej podatnicy powinni więc zabezpieczyć się na wypadek ewentualnej kontroli podatkowej poprzez odpowiednie udokumentowanie zasadności zawarcia ugody. Przydatne mogą być w tym zakresie wszelkie dokumenty lub inne środki dowodowe, które będą potwierdzać, że zawarcie ugody nie było działaniem bezpodstawnym. Jeżeli podatnik będzie w stanie wykazać, iż miał realne podstawy do obaw co do ostatecznego sposobu zakończenia sporu sądowego, to – jak się wydaje – ryzyko skutecznego zakwestionowania przez organy dokonanych przez niego rozliczeń będzie niewielkie.