Poważne wątpliwości wzbudził ostatni komunikat MF dotyczący opodatkowania kryptowalut (m. in. bitcoin, litecoin czy ether) podatkiem od czynności cywilnoprawnych, na skutek którego pojawiło się wiele głosów podnoszących absurd stanowiska fiskusa.
Przypomnijmy, iż zdaniem MF umowa sprzedaży oraz zamiany kryptowaluty, stanowiącej prawo majątkowe, podlega opodatkowaniu PCC, co oznacza po stronie kupującego konieczność zapłaty 1 % wartości rynkowej nabywanego prawa majątkowego zbywanej kryptowaluty.
Powyższe generuje znaczący problem, gdyż nawet średnio aktywni gracze mogą w ciągu zaledwie jednego dnia dokonać kilkudziesięciu, a nawet kilkuset transakcji (często transakcje realizowane są przez automatyczne pogramy), tym samym wypełnić analogiczną liczbę formularzy PCC. Konsekwentnie, w niektórych przypadkach skala podatkowa przekroczy 100 % i nie będzie miała górnego limitu co doprowadzić może do sytuacji, w której najaktywniejsi inwestorzy zapłacą więcej podatku, niż wynosi kwota ulokowana w kryptowalutach.
W związku z powyższym, Ministerstwo Finansów w postaci komunikatu poinformowało, iż powyższy komunikat przedstawił aktualny stan dotyczący opodatkowania kryptowalut wynikający z aktualnie obowiązujących ustaw podatkowych, jednakże nie jest to zdaniem fiskusa docelowy sposób opodatkowania tej sfery.
Tym samym MF poinformował, iż prowadzi prace nad zaproponowaniem innej bardziej dogodnej formy opodatkowania kryptowalut.