Nadal moje a już twoje, czyli kilka słów o zaliczce

Skąd taka forma i co mam na myśli? Otóż, zaczynając pracę o 8.00, może 7.30, większość z nas potrzebuje dużej dawki kofeiny i 2-3 godzin, aby w pełni chłonąć informacje. Musimy wziąć jeszcze poprawkę, że codziennością naszą – prawników, doradców podatkowych, księgowych, czy dyrektorów finansowych – są podatki. Dlatego też na dobry początek dnia, taka właśnie forma.
Ostatnio jeden z moich znajomych postanowił sprzedać mieszkanie. Po przeczytaniu, jak twierdzi, „od deski do deski” mojego artykułu w marcowym miesięczniku (za co mu dziękuję), postanowił, że w tym roku podpisze umowę przedwstępną a umowę notarialną (zobowiązująco – rozporządzającą), dopiero w 2015 r. Nie chciałbym w tym miejscu wyjaśniać logiki, jaką kierował się znajomy, aczkolwiek zachęcam do zajrzenia do wspomnianego artykułu, jeśli planują Państwo taką transakcję w tym roku.
Znajomy podpisał umowę cywilnoprawną i przyjął zaliczkę na poczet umowy notarialnej. Okres rozliczeń rocznych wzbudził w nim jednak pewną wątpliwość. Mianowicie, nie wiedział czy przyjęta przez niego zaliczka stanowi przychód?
W takim przypadku możemy być spokojni, ponieważ ustawodawca jasno określił, że przychodem jest odpłatne zbycie nieruchomości. Ze zbyciem mamy natomiast do czynienia dopiero, gdy następuje przeniesienie prawa własności. Tym samym obowiązek podatkowy nie powstanie w chwili zawarcia umowy przedwstępnej, bez względu na jej formę (umowa cywilnoprawna, czy tez notarialna).
Źródło:

  • Ustawa z dnia 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych (Dz. U. z 2012 r., poz. 361 ze zm.)
Adrian Bogusławski – prawnik, redaktor TaxFin.pl
 
Publikacja ma charakter jedynie informacyjny. Jednocześnie  w przypadku publikacji, w której źródłem jest interpretacja indywidualna, należy pamiętać, że interpretacja indywidualna dotyczy jedynie  podmiotów  wskazanych w interpretacji i to w konkretnym, wskazanym w przedmiotowej interpretacji, przypadku.       

Dodaj komentarz