Światełko w tunelu dla elektrowni wiatrowych

Ustawa z dnia 20 maja 2016r. o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych miała na celu określenie warunków i trybu lokalizacji i budowy elektrowni wiatrowych  oraz warunki ich lokalizacji w sąsiedztwie zabudowy mieszkaniowej.  Przez przypadek wprowadziła spore zamieszanie na rynku farm wiatrakowych. To wszystko za sprawą definicji elektrowni wiatrowej oraz zmian wprowadzonych w ustawie prawo budowlane. Stosownie bowiem do definicji ustawowej elektrownia wiatrowa to budowla w rozumieniu przepisów prawa budowlanego, składającą się co najmniej z fundamentu, wieży oraz elementów technicznych, o mocy większej niż moc mikroinstalacji w rozumieniu art. 2 pkt 19 ustawy z dnia 20 lutego 2015 r. o odnawialnych źródłach energii.

Jednocześnie ustawa – Prawo budowlane obowiązująca przed dniem wejścia w życie tzw. ustawy wiatrakowej określała budowlę, jako każdy obiekt budowlany niebędący budynkiem lub obiektem małej architektury, jak między innymi budowlane urządzeń technicznych (kotłów, pieców przemysłowych, elektrowni wiatrowych, elektrowni jądrowych i innych urządzeń) oraz fundamenty pod maszyny i urządzenia, jako odrębne pod względem technicznym części przedmiotów składających się na całość użytkową.

Opodatkowaniu podatkiem od nieruchomości stosownie do art. 2 1 pkt 3 podlegają budowle lub ich części związane z prowadzeniem działalności gospodarczej. Ustawa o podatkach i opłatach lokalnych w przypadku definicji obiektu budowlanego odwołuje się do  ustawy odwołuje Prawo budowlane. W przypadku budowli za podstawę opodatkowania przyjmuje się wartość, o której mowa w przepisach o podatkach dochodowych, ustalona na dzień 1 stycznia roku podatkowego, stanowiąca podstawę obliczania amortyzacji w tym roku, niepomniejszona o odpisy amortyzacyjne, a w przypadku budowli całkowicie zamortyzowanych – ich wartość z dnia 1 stycznia roku, w którym dokonano ostatniego odpisu amortyzacyjnego.  W związku z powyższym do końca 2016r. nie było wątpliwości, że opodatkowaniu podaniem od nieruchomości podlegają wyłącznie części budowlane elektrowni wiatrowych.

Istota zmian

Ustawa o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych w art. 9 wprowadziła nowe brzmienie

art. 3 pkt 3 ustawy Prawo budowlane.  Zatem od 1 stycznia za budowlę należy rozumieć każdy obiekt budowlany niebędący budynkiem lub obiektem małej architektury, jak: obiekty liniowe, lotniska, mosty, wiadukty, estakady, tunele, przepusty, sieci techniczne, wolno stojące maszty antenowe, wolno stojące trwale związane z gruntem tablice reklamowe i urządzenia reklamowe, budowle ziemne, obronne (fortyfikacje), ochronne, hydrotechniczne, zbiorniki, wolno stojące instalacje przemysłowe lub urządzenia techniczne, oczyszczalnie ścieków, składowiska odpadów, stacje uzdatniania wody, konstrukcje oporowe, nadziemne i podziemne przejścia dla pieszych, sieci uzbrojenia terenu, budowle sportowe, cmentarze, pomniki, a także części budowlane urządzeń technicznych (kotłów, pieców przemysłowych, elektrowni jądrowych i innych urządzeń) oraz fundamenty pod maszyny i urządzenia, jako odrębne pod względem technicznym części przedmiotów składających się na całość użytkową. Zmiana ta wykreśliła z katalogu urządzeń, których części budowlane podlegające opodatkowaniu podatkiem od nieruchomości elektrownie wiatrowe.

Niezamierzone skutki uboczne

Jest to kolosalna zmiana dla właścicieli elektrowni wiatrowych. W praktyce oznacza to, że w przypadku elektrowni wiatrowych opodatkowaniu podlegają do 1 stycznia  r. nie tylko część budowlane, ale także elementy techniczne elektrowni. Wcześniej bowiem podstawa opodatkowania podatkiem od nieruchomości obejmowała jedynie fundament oraz maszt elektrowni. W obecnie obowiązującym stanie prawnym podstawą do wyliczenia podatku od nieruchomości jest wartość całej elektrowni wiatrowej wraz z urządzeniami technicznymi takimi jak wirnik z zespołem łopat, zespół przeniesienia napędu, generator prądotwórczy, układy sterowania i zespół gondoli wraz z mocowaniem i mechanizmem obrotu. Jest to kolosalna zmiana, bowiem do podstawy opodatkowania zostały wliczone najdroższe elementy techniczne elektrowni. Postawiło to pod znakiem zapytania opłacalność prowadzenie tej formy działalności gospodarczej, oraz wizję bankructwa dla całej branży farm wiatrowych. Okazało się bowiem, że wysokość podatku może wzrosnąć nawet pięciokrotnie.

Niestety niekorzystną dla podatników interpretację przepisów potwierdził Sekretarz Stanu w Ministerstwie Finansów Wiesław Janczyk w odpowiedzi na interpelację poselską nr 7740 Posła Tadeusza Cymańskiego w sprawie zmiany sposobu opodatkowania elektrowni wiatrowych podatkiem od nieruchomości. W odpowiedzi możemy przeczytać, że

Od dnia 16 lipca 2016 r. elektrownia wiatrowa zatem w całości stanowi obiekt budowlany (budowlę)w rozumieniu ustawy Prawo budowlane, co wynika, jak wskazano powyżej, z aktualnej definicji „budowli”, zawartej w tej ustawie, jak również z Załącznika do niej, gdzie elektrownie wiatrowe zostały wprost wymienione jako obiekt budowlany (kategoria XXIX Załącznika)(…) W konsekwencji powyższego od dnia 1 stycznia 2017 r. opodatkowaniu podatkiem od nieruchomości podlegać będzie cała elektrownia wiatrowa. Podstawę opodatkowania podatkiem od nieruchomości dla budowli stanowi, co do zasady wartość, o której mowa w przepisach o podatkach dochodowych.

 Nowelizacja przepisów

O nowelizację przepisów zaapelował Rzecznik Praw Obywatelskich wskazując na nieprecyzyjną definicję budowli dla potrzeb opodatkowania podatkiem od nieruchomości. Jego zdaniem „niejasne przepisy określające pojęcie budowli stały się przyczyną licznych sporów podatkowych dotyczących opodatkowania takich obiektów jak m.in. wyrobiska górnicze, stacje transformatorowe, stacje telefonii komórkowej, sieci telekomunikacyjne i energetyczne, czy elektrownie wiatrowe. Problem dotyczy więc przedsiębiorców z wielu branż. Nieprecyzyjna regulacja podatkowa utrudniła prowadzenie działalności gospodarczej poprzez nieprzewidywalność co do kosztów, a także konieczność prowadzenia sporów przed sądami administracyjnymi

 Światełkiem w tunelu dla całej branży jest projekt nowelizacji ustawy o zmianie ustawy o odnawialnych źródłach energii z dnia16 r. czerwca 2017 r. przygotowany przez Ministerstwo Energii. W uzasadnieniu do projektu Ministerstwo argumentuje, że zmiana definicji budowli, automatycznie spowoduje zmianę w zakresie przedmiotu opodatkowania podatkiem od nieruchomości na podstawie ustawy o podatkach i opłatach lokalnych. Artykuł trzeci projektu ustawy w praktyce przywraca zasady opodatkowania, które obowiązywały w poprzednich latach. Tym samym cofnięte zostaną zmiany, które wprowadzono z początkiem 2017 r. ustawą o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych.

Zgodnie z założeniami ustawa wejdzie w życie od 1 września 2017 r. Tym samym zgodnie z art. 6 ust 2 ustawy o podatkach i opłatach lokalnych zmiany w opodatkowaniu elektrowni wiatrowych nastąpią od pierwszego dnia miesiąca następującego po miesiącu, w którym ustawa wejdzie w życie. Jest więc szansa, że od 1 października podstawą opodatkowania podatkiem od nieruchomości będzie znów tylko wartość części budowlanych elektrowni wiatrowych a nie cała elektrownia.

Cała sytuacja pokazuje jak nieprzemyślane zmiany w prawie mogą przełożyć się na rzeczywistość gospodarczą przedsiębiorców. Ustawa, która de facto miała porządkować sytuację prawną branży farm wiatrowych, prawie doprowadziła do upadku właścicieli elektrowni i zachwiała jednym z najszybciej rozwijających się sektorów odnawialnych źródeł energii. Całe szczęście, że Ministerstwo dostrzegło swój błąd. Szkoda tylko, że jak zawsze z własnej kieszeni zapłacą za niego podatnicy.

Dodaj komentarz