Rynek publiczny jako strategia wyjścia z biznesu rodzinnego

Nie można zatem mówić o jednej, optymalnej strategii wyjścia z biznesu rodzinnego. Możliwości może być wiele, a każda firma rodzinna powinna dokładnie przeanalizować wszystkie możliwe rozwiązania, aby uniknąć błędów i zagrożeń wynikających ze złożoności rynku finansowego.
Najpopularniejszymi strategiami wyjścia jest (1) sprzedaż biznesu inwestorowi branżowemu lub finansowemu (np. funduszowi typu Private Equity) lub (2) debiut na rynku publicznym.

Debiut na rynku publicznym niesie za sobą najwięcej zagrożeń. Pomimo tego, właściciele bardzo często decydują się na tą opcję. Panuje bowiem pogląd, że dzięki giełdzie nie tylko szybko i prosto zyskają dostęp do dużego kapitału, ale także poprawią sytuację finansową, zwiększą wiarygodność kredytową oraz poprawią wizerunek firmy. Wydaje im się, że łatwo zyskają przepustkę do najbardziej elitarnego grona wśród polskich przedsiębiorstw. Należy jednak pamiętać, że debiut giełdowy wymaga ogromnych nakładów. Już na samym początku procesu właściciel musi wziąć pod uwagę koszt odpowiedniego przygotowania spółki do debiutu, co jest niezbędne to uzyskania satysfakcjonującej wyceny. Następnie pojawiają się koszty przygotowania prospektu emisyjnego, opłacenie doradców finansowych i prawnych, przeprowadzenie i ubezpieczenie emisji, promocja oferty i wiele innych. Koszty nie kończą się wraz z debiutem na rynku publicznym. Kolejnymi wydatkami będą koszty audytu czy periodyczne koszty udostępnienia informacji. Koszty związane z emisją akcji na rynku publicznym sięgają nawet do 25% wartości transakcji. Nagłówki gazet głoszące o udanych debiutach giełdowych i ogromnych zyskach właścicieli są niezwykle rzadkie.

Nie oznacza to, że ta strategia wyjścia z biznesu rodzinnego nie jest w ogóle dostępna dla firm rodzinnych. W takiej sytuacji właściciel biznesu rodzinnego musi jednak wnikliwie przeanalizować czy debiut giełdowy jest najlepszym rozwiązaniem. Czy skala działania firmy jest wystarczająco duża? Czy firma osiąga odpowiednio wysokie przychody? Czy jest ona w stanie ponieść niezbędne koszty? Czy koszt pozyskania kapitału nie będzie zbyt duży?
Ta forma sprzedaży jest dostępna przede wszystkim dla dużych podmiotów. IPO dla małych i średnich firm, do których w przeważającej części należą firmy rodzinne, opłaca się zwykle tylko wtedy, gdy inne opcje zwiodą, gdy nie jest możliwa sprzedaż ani inwestorowi finansowemu, ani strategicznemu. Nie oznacza to jednak, że na polskim rynku publicznym nie ma firm rodzinnych. Przykładem mogą być PKM Duda, Anti czy Mirbud, gdzie ten ostatni wzrósł na otwarciu aż 27 proc. Przed podjęciem decyzji o przyszłości firmy i być może pochopnym wyborze IPO, właściciel firmy rodzinnej powinien się dokładnie zastanowić. Może lepszym i tańszym rozwiązaniem jest poszukanie inwestora, finansowego lub strategicznego, który zna i rozumie charakter firm rodzinnych.

Dodaj komentarz