Od dzisiaj lżej odchodzić

Do niedawna jednym z największym problemów podatkowych była …. śmierć przedsiębiorcy. Po prostu polskie przepisy nie regulowały w żaden szczególnych sposób zarządu przedsiębiorstwem zmarłej od osoby. Tym samym z chwilą śmierci przedsiębiorcy jego firma, często mozolnie budowana przez lata, przestawała istnieć. Jednakże od dzisiaj (25.11) weszła w życie ustawa z dnia 5 lipca 2018 r. o zarządzie sukcesyjnym przedsiębiorstwem osoby fizycznej, która tą sytuację zmienia.

Niniejsza ustawa reguluje zasady tymczasowego zarządzania przedsiębiorstwem po śmierci przedsiębiorcy i daje czas na uregulowanie kwestii spadkowych. Przedsiębiorstwo w spadku (tak zwane jest przedsiębiorstwo zmarłego) obejmuje składniki niematerialne i materialne, przeznaczone do wykonywania działalności gospodarczej przez przedsiębiorcę, stanowiące mienie przedsiębiorcy w chwili jego śmierci. Co niezwykle ważne, z chwilą śmierci przedsiębiorcy nie wygasają koncesje, zezwolenia, licencje oraz pozwolenia, wydane wobec przedsiębiorcy w formie decyzji organu administracji publicznej, związanych z wykonywaną przez niego działalnością gospodarczą.

Przedsiębiorstwem w spadku zarządza tzw. zarządca sukcesyjny, który może zostać wybrany jeszcze za życia przedsiębiorcy (konieczna jest jedynie umowa pisemna i jej zgłoszenie do CEIDG) lub też w czasie 2 miesięcy po śmierci przedsiębiorcy. W tym drugim przypadku do powołania zarządcy sukcesyjnego w przypadku wymagana jest zgoda osób, którym łącznie przysługuje udział w przedsiębiorstwie w spadku większy niż 85/100. Natomiast w okresie od chwili śmierci przedsiębiorcy do dnia ustanowienia zarządu sukcesyjnego, a jeżeli zarząd sukcesyjny nie został ustanowiony – do dnia wygaśnięcia uprawnienia do powołania zarządcy sukcesyjnego, małżonek, spadkobiercy testamentowi lub ustawowi mogą dokonywać czynności koniecznych do zachowania majątku lub możliwości prowadzenia przedsiębiorstwa w spadku.

Uważam, że wprowadzenie przepisów o zarządzie sukcesyjnym jest bardzo dobrym pomysłem. Pozostaje żałować, że tak późno zrealizowanym, gdyż zapobiegłoby to upadkowi wielu przedsiębiorstw jednoosobowych. Teraz pozostaje czekać na uregulowania dotyczące fundacji rodzinnych, które są naturalną formą zabezpieczenia przyszłych pokoleń przed roztrwonieniem majątku zmarłego przedsiębiorcy.

Autor: Radosław Żuk, redaktor naczelny portalu TaxFin.pl, prezes ADN Podatki Sp. z o.o.

Dodaj komentarz