W ocenie sądu, udziału we współwłasności nieruchomości nie można uznać za towar. Wynika to przede wszystkim z faktu, iż udział we współwłasności nie wiąże się z udziałem w konkretnej, fizycznej części nieruchomości, ale jest pojęciem abstrakcyjnym związanym z pewnym prawem do rzeczy. Udział we własności daje prawo do każdej fizycznej części rzeczy, co przejawia się np. w tym, iż każdy ze współwłaścicieli jest uprawiony do korzystania z całej nieruchomości. Na potwierdzenie powyższego stanowiska, sąd przywołał orzecznictwo Sądu Najwyższego wskazujące na niematerialny charakter udziału.
Ponadto, za taką interpretacją, w ocenie sądu, przemawia to, iż ustawodawca nie skorzystał z możliwości uznania udziału we współwłasności za towar, na co pozawala Dyrektywa VAT, tak jak to uczynił np. w odniesieniu do spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu czy prawa użytkowania wieczystego.
Powyższy wyrok potwierdza, iż w orzecznictwie sądów administracyjnych zaczyna się wyraźnie kształtować linia orzecznicza, zgodnie z którą udział we współwłasności nie stanowi towaru. Nie sposób się nie zgodzić z argumentami prezentowanymi przez sąd, jednak w pewnych przypadkach uznanie dostawy udziału we współwłasności nieruchomości za świadczenie usług może w nieuzasadniony sposób pogorszać sytuację niektórych podatników (np. poprzez brak możliwości skorzystania ze zwolnienia z opodatkowania VAT).