Podatku katastralnego, rozumianego jako powszechna danina od wartości nieruchomości, w Polsce ma nie być – deklaruje Piotr Uściński, wiceminister rozwoju i technologii. Możliwy jest jednak „podatek od pustostanów” oraz danina, którą objęci byliby tzw. flipperzy.
Wiceminister rozwoju i technologii Piotr Uściński poruszył temat podatku katastralnego w rozmowie z Interią. — Podatek katastralny rozumiem jako powszechny podatek płacony od wartości nieruchomości. I — powtórzę jeszcze raz — nie będziemy go wprowadzać – stanowczo zadeklarował.
Rząd myśli nad „podatkiem od pustostanów”
Rząd rozważa jednak wprowadzenie daniny, która miałaby zapobiec masowemu skupowaniu mieszkań. Można ją nazwać „podatkiem o pustostanów”. — Nie możemy pozostawać obojętni wobec sytuacji, kiedy ktoś nabywa mieszkania tylko po to, aby stały puste i tylko w ten sposób zyskiwały na wartości. Zmniejsza się wówczas realna podaż na rynku mieszkań własnościowych. Jednak instrumenty realnego nacisku, które mogłyby ograniczyć to zjawisko, są w rękach Ministerstwa Finansów — stwierdził Uściński.
Konkretnej definicji „pustostanu” jeszcze nie ma. — Obecnie jesteśmy na etapie analizowania rynku mieszkaniowego w tym zakresie — zaznacza wiceminister.
ADN Podatki oferuje rozwiązania prawno-podatkowe, które sprawdzają się w praktyce i pomagają efektywniej prowadzić biznes.
Zapraszamy! ✆ (22) 208 28 54 ✉ biuro@adn.pl ⇒ www.adnpodatki.pl